![Trasa węrówki Stasia i Nel zaznaczona jest czerwona linią.](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEickMHtdsPRLsasCSsk4gjxrWbxzY2xYTGKpsCn28QNlP9XWwqT-VXjRmjop2WztqNw09c9WGnC8HdT3Rw-jX5zDG_V6ctKIUH43N3rGuJgPneLJxYnE5iCQoDZ0eDRLndlS3kltiIvSFeW/s1600/tras.jpg)
Oczywiście, aby tak się stało, musimy przeczytać "W pustyni i w puszczy" Henryka Sienkiewicza. Przerażonych grubością książki mogę pocieszyć, że macie jeszcze ponad miesiąc na lekturę, mam nadzieję, że jak już zaczniecie, wciągnie Was szybka akcja i obudzi się w Was ciekawość świata.
Powieść ta fascynowała czytelników odkąd zaczęła się ukazywać w 1910 roku, najpierw w odcinkach w kilku gazetach, potem w formie książkowej. Do tej pory zapaleni czytelnicy i podróżnicy organizują wyprawy śladami Stasia i Nel. Najsłynniejszą taką podróż odbył polski pisarz Marian Brandys i opisał w opowiadaniach i reportażach dla młodzieży zebranych w książkach "Śladami Stasia i Nel" i "Z panem Biegankiem w Abisynii". Zdaje się, że widziałam je w naszej bibliotece.
Spryciarzom odradzam oglądanie filmu. To inny rodzaj sztuki niż literatura, rządzi się swoimi prawami i nie zastąpi przeczytania książki.
Emilia Badurek