Uwaga! Treści zawarte w tym poście mogą być drastyczne!
Niezwykłe i bardzo niebezpieczne wydarzenie nastąpiło dziś w szkole ok. godz. 13. Zupełnie niespodziewanie, bliżej nierozpoznawalna grupa pod pozorem zostawienia prac plastycznych, wtargnęła do sali nr 6 i zaatakowała pracujących tam w pocie czoła uczniów klasy VI wraz z nauczycielem informatyki, panią Emilią, czymś, co wyglądało na narzędzia z epoki kamienia gładzonego. Nie tracąc zimnej krwi, nauczyciel i szóstoklasiści poderwali się z miejsc, by ratować się z opresji. Kontrnatarcie doprowadziło do odebrania broni i wypchnięcia agresorów na korytarz. Stracili ono swą początkową butność i jęli salwować się ucieczką. Po krótkiej walce na szkolnym korytarzu, wróg rozpierzchł się w nieznanych kierunkach, a nauczyciel i klasa VI chóralnie obwieścili swe zwycięstwo. Jak dowiedzieliśmy się z dobrze poinformowanego źródła, istnieje duże prawdopodobieństwo, że coś wspólnego z tym zajściem miała pani Iwona Gajda. Najdziwniejsze jednak było to, że po powrocie do sali odkryto naskalne, prehistoryczne, najprawdopodobniej paleolityczne malowidła, jakie spotkać można w sławnych grotach Lasceaux. Bardzo to wszystko dziwne. Jak tylko specjaliści przebadają je w celach naukowych, udostępnię ich zdjęcia w tym poście.
Emilia Badurek
Dziś najfajniejszą lekcją była plastyka :)
OdpowiedzUsuńJK
Samo malowanie, czy z wyjściem do pracowni?
UsuńTo i to mi się podobało
UsuńJK
Słowo "neandertalczyk" jako określenie człowieka z tej epoki piszemy małą literą, ale ponieważ mam na myśli konkretne osoby i traktuję jako nazwę własną, użyłam wielkiej litery.
OdpowiedzUsuńMoim zdaniem lekcja plastyki była "wystrzałowa".:)
OdpowiedzUsuńWeronika
Z uwagi na jej bitewny charakter, to określenie jest celne :)
OdpowiedzUsuńNiech przygotuje się pani na rewanż.
OdpowiedzUsuńPS A tak w ogóle to wcale nie wygraliście.
Wojownicy z klasy V i członkini Emilka O.
Uprzedzam, że mam smoka i nie zawaham się go użyć!
UsuńAle oczywiście, że wygraliśmy. Kto uciekał?
Pani uciekała. Krzyczała do Nas pani, żeby skończyć wojnę, więc bała się pani.
UsuńWojownicy z klasy V i członkini Emilka O.
O nie , nie, nie..! Po pierwsze - wcale nie uciekałam, cały czas atakowałam, po drugie - nie krzyczałam na Was, tylko tak w ogniu walki, z emocji. po trzecie - trzeba było się uspokoić, bo w innych klasach były lekcje, po czwarte - świetnie się
Usuńbawiłam.
To co przeczytałam wzbudziło we mnie niepokój. Cóż to dzieję się pod moją nieobecność? Mam nadzieję, że opowiecie, co tak niezykłego się wydarzyło.
OdpowiedzUsuńOpowiemy, może ktoś z piątej klasy....
OdpowiedzUsuńTo była nasza najfajniejsza lekcja plastyki.
OdpowiedzUsuńPatryk K,Bartosz W i Bartłomiej R
To była niezwykła lekcja.
OdpowiedzUsuńNatalia C. i Jagoda K.
Bardzo żałuję, że mnie tego dnia nie było. Z tego co mówiły mi koleżanki, wiem że było bardzo fajnie.
OdpowiedzUsuńUla
Plastyka była bardzo pomysłowa, sam pomysł żeby narysować pradawne polowania był fajny. Pani Iwona wpadła na świetny pomysł ,żeby napaść na klasę informatyczną. Później wybuchła wojna z szósta klasą.:)
OdpowiedzUsuńKarolina O. i Julia P.
Byliśmy na lekcji plastyki, pani powiedziała, żeby narysować rysunek z epoki kamienia. Kiedy wszyscy skończyli rysować, nasz przewodniczący klasy V zaproponował zaatakować panią Emilkę, pani Iwona dała zgodę Nie wiedzieliśmy że jak zaatakujemy panią Emilkę, zaatakujemy klasę VI. Nasz przewodniczący powiedział pani, że chcemy oddać nasze rysunki i wtedy rozpętała się bitwa. Po bitwie posprzątaliśmy rysunki na korytarzu i w klasie oddaliśmy pani Emilce.
OdpowiedzUsuńPatryk W Dawid O
Na plastyce 25 stycznia rysowaliśmy jak jaskiniowcy, ale innymi narzędziami i piórem, atramentem i kredkami. Pomalowaliśmy całą kartkę tak żeby wyglądała jak skała. Kiedy kartka była już zamalowana, rysowaliśmy atak na zwierzynę jaskiniowców. Gdy rysunki był skończone pani Iwona wpadła na pomysł by oddać prace naszej kochanej wychowawczyni, wszyscy się zgodziliśmy. Patryk K pierwszy wszedł do klasy, uczniowie klasy 6 siedzieli i słuchali pani Emilki, jednak nie spodziewali się naszego ataku. Każdy po kolei wrzucił swoje pracę, pani była zaskoczona i zaczęła krzyczeć. W tym momencie zaczęła się wielka bitwa. Szósta klasa i pani Emilia zaczęli nam oddawać, ale się nie podaliśmy i walczyliśmy do końca. Wygraliśmy tą wielką bitwę.
OdpowiedzUsuńEwelina i Karolina K
No nie wiem czy byłam taka zaskoczona, zawsze wiedziałam, że macie wariackie pomysły, a Patryk miał taki zbójecki błysk w oku, że od razu się domyśliłam, że coś kombinuje.
UsuńByła lekcja plastyki, na której rysowaliśmy skały, a na nich ludzi polujących na mamuty. Był pomysł , żeby wejść na lekcji do pani Emilii i klasy szóstej pod pretekstem oddania rysunków, żeby panią i klasę obrzucić zgniecionymi rysunkami, wtedy wyszliśmy na korytarz i zaczęła się wojna między panią i szóstą a piątą klasą. P o wojnie powróciliśmy do klas.
OdpowiedzUsuńKlaudia Weronika.